W miarę jak przybliżamy się do wielkiej rocznicy Chrztu Polski, to wszystko, co złożyło się na tysiąclecie chrześcijaństwa w naszej, Ojczyźnie, nabiera dla nas nowego znaczenia.

Tak też i dzisiaj, gdy wypada nam zwrócić uwagę na fakt, że przed dwustu laty — a więc w roku 1765 — została ustanowiona uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. Dokonało się to na szczególną prośbę Króla polskiego i biskupów polskich i — dlatego też papież Klemens XIII dozwolił wówczas na wprowadzenie tego święta tylko w Polsce oraz w kościołach Arcybractwa Najświętszego Serca. Fakt tym bardziej znamienny, że nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowego w czasach nowożytnych wzięło szczególny impuls z Francji — w Paray-le-Monial, gdzie jego promotorem stała się przede wszystkim skromna zakonnica wizytka Maria Małgorzata Alacoque, wspomagana przez swych kierowników duchownych, zwłaszcza o. Klaudiusza de la Colombiere, jezuitę. Jakkolwiek więc Francja może być uważana za ojczyznę nowożytnego nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa, to jednak już na kilkanaście lat przed św. Małgorzatą Marią, Polak o. Kasper Drużbicki napisał książkę pt. Meta cordium Cór Jesu (Serce Jezusa ogniskiem serc), w której bardzo dokładnie określił przedmiot i treść tego nabożeństwa. Książka jego była szeroko znana i czytana w XVII w.

Nic, przeto dziwnego, że nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa miało swoją ojczyznę również w Polsce. Z Polski najusilniej proszono o zaprowadzenie uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa. Czynili to poszczególni biskupi. Tak np. biskup krakowski Konstanty Szaniawski w 1726 r. pisał do papieża Benedykta XIII: „Ponieważ stałe nabożeństwo wiernych do Najświętszego Serca Jezusa w Królestwie Polskim kwitnie, pałają także pragnieniem pobożne dusze, żeby Serce Zbawiciela coraz większą z dniem każdym cześć i miłość odbierało... Tym pobożnym żądzom zadośćuczyni Wasza Świątobliwość, jeżeli z pasterskiej łaskawości i Apostolską powagą, wedle życzeń prawowiernego ludu, święto Serca Jezusowego z osobną mszą i modlitwami liturgicznymi ustanowić raczy".

I rzeczywiście tak się stało 6 lutego 1765 r. za papieża Klemensa XIII. Liturgiczne święto Najświętszego Serca Pana Jezusa zostało wprowadzone w Polsce wcześniej niż w jakimkolwiek innym kraju. Dopiero zaś w 1856 r., na prośbę z kolei biskupów francuskich rozszerzyło się ono na cały Kościół. Obecny Ojciec św. Paweł VI wydał z okazji dwusetnej rocznicy wprowadzenia uroczystości Najświętszego Serca osobny list apostolski, w którym przypomina starania naród polskiego o ustanowienie tego święta, a tym samym o wzmożenie nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Istotnie, święto liturgiczne przyczyniło się do wzmożenia tego nabożeństwa również w Polsce. Między innymi Kraków stał się żywym jego ośrodkiem w XIX i XX wieku. Dowodem tego jest bazylika pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego, której konsekracja w 1921 r. po pierwszej wojnie światowej — zgromadziła wszystkich ówczesnych biskupów polskich, a prymas kardynał D a l b o r odczytał akt poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu. Na kamieniu węgielnym tego kościoła znajdują się następujące słowa: „Ty, o nieśmiertelny Królu wieków, r ziemie nasze stąd wypuść słodkiego Serca Twego płomienie; do miast i wiosek, do serc i umysłów wejdź zwycięzcą, zamieszkaj w nich, władaj”

Wspominamy o tym wszystkim nie tylko z uwagi na dwusetną rocznicę, ale także z uwagi na tysiąclecie Chrztu Polski i chrześcijaństwa w Polsce. Chrześcijaństwo jest religią miłości, nic, więc dziwnego, że bierze początek w Sercu. Chrzest święty, jak wiemy, czyni nas dzieci Bożymi przez łaskę uświęcającą — a wraz z tym zapoczątkowuje w każdym z nas szczególny stosunek do samego Chrystusa Pana.
Syn Boży, bowiem jest pierwowzorem i zarazem pełnią doskonałości wszystkich dzieci Bożych. W Nim znajdujemy jakby źródło naszego duchowego istnienia — i do Niego też stale pragniemy przybliżać się i upodabniać.

Serce Jezusa jest nie tylko fizycznym organem Jego ciała, ale tak siedliskiem Jego uczuć, a przez to szczególnym wyrazem całej Jego Os by. Boska Osoba Syna, który jest Słowem współistotnym Ojcu, znalazła dla siebie — a także i dla nas — ludzki wyraz. Jest to wyraz wspaniały i pociągający. Serce Syna Bożego przemawia pełnią łaski, która w nim się zawiera, a równocześnie promieniuje także pełnią doskonałego człowieczeństwa, które pobudza do ufności i naśladowania. Nabożeństwo Serca Pana Jezusa pozwala nam nawiązać szczególną łączność z Oso Boskiego Mistrza w tym, co w niej jest tak wspaniale ludzkie.

I dlatego też nabożeństwo to posiada wpływ wybitnie uszlachetniają na poszczególne dusze. „Serce Jezusa, źródło życia i świętości" — wołał w litanii — prosząc, by dopomogło to Serce do „wzmocnienia wewnętrznego człowieka" (Ef 3,16) w każdym z nas. I dlatego też tak szeroko rozpowszechniła się praktyka poświęcenia Najświętszemu Sercu — poświęcenia osobistego, poświęcenia rodzin, a także całych społeczności: parafii, diecezji, narodów. W ten sposób Serce Jezusa nieustannie pracuje nad sercami naszymi.

Szczególny wzrost nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa był widoczny podczas ostatniej wojny. Wojna, bowiem jest z jednej strony bolesnym doświadczeniem niezliczonych serc ludzkich, skądinąd zaś trzeba szukać jej korzeni w tym wielorakim złu, jakie drzemie na dnie ludzkich serc. Na tym tle staje się i w pełni zrozumiałe i przejmujące zarazem to wołanie do Serca Zbawiciela: „Serce Jezusa, pokoju i pojednanie nasze, zmiłuj się nad nami!" Wołanie to przypomniał nam pośrednio Ojciec św. Paweł VI w swej encyklice na miesiąc maj. Zalecał w niej szczególne nasilenie modlitw do Matki Najświętszej o dokonanie dzieła Soboru — ale także i o pokój. Niechże modlitwy te przez Maryję trafią do Jezusa, którego Serce jest pokojem i pojednaniem.

Z uznaniem i wdzięcznością patrzymy po dwustu latach na inicjatywę naszych przodków, którzy wyprosili u Stolicy Świętej wprowadzenie święta Najświętszego Serca Jezusowego. Widzimy w tym jeden z owoców Chrztu św., który Polska przyjęła w 966 r. Otwarte zostały w ten sposób szersze możliwości oddziaływania Serca Boga — Człowieka, Jego pracy nad sercami ludzkimi, Jego troskliwego czuwania nad losem całych społeczeństw — zgodnie z tym, co głosi introit mszy św. o Sercu Jezusowym: „Zamysły Jego Serca trwają poprzez pokolenia, aby wyrwać ich dusze od śmierci i w czasie głodu ich żywić" (Ps 32). Naprzeciw udręczonych niejednokrotnie serc człowieczych, naprzeciw doświadczonej ludzkości stoi otwarte na krzyżu włócznią setnika Serce Boga — Człowieka. Otwarte dla wszystkich, którzy się przed Nim otworzą. Żywiąc szczerą wdzięczność dla tych wszystkich, którzy nam udostępnili tę życiodajną tajemnicę naszej wiary, nie przestajmy czerpać z niej wszystkiego, co w sobie kryje. Powiedział, bowiem Pan Jezus:, „jeśli kto pragnie, niech do mnie przyjdzie a pije, kto wierzy we mnie" (J 7, 37).

Wszystkim zjednoczonym w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa na modlitwie i uczestnictwie Bożych tajemnic pozdrowienie i błogosławieństwo pasterskie.

Kraków, dnia 11 czerwca 1965 r.
Karol Wojtyła Arcybiskup — metropolita krakowski